Pasjonuję się IT, ekonomią i muzyką. Moim ulubionym językiem jest Java i w niej pracuję na codzień.
To nie tak, że karteczki robią za nas całą robotę. One, tak jak komputer, tylko usprawniają nasze działania, w tym przypadku organizację pracy.
Zapisywanie swoich zadań na papierze sprawia, że nie musimy o nich pamiętać przez cały czas. W ten sposób można się skupić na swojej pracy i nie myśleć o zbędnych rzeczach. Po prostu zajmujemy się swoją sprawą, kończymy i sprawdzamy na naszej taskliście co mamy zrobić później. Easy, huh?
Kolorowe karteczki świetnie sprawdzają się w genialnych rozwiązaniach organizacyjnych, takich jak na przykład opisanych w Manifeście Agile. Sticky notes dość często są używane podczas realizacji projektów informatycznych w oparciu o metodyki zwinne.
Czym są owe metodyki? Są to sposoby wytwarzania oprogramowania, które pozwalają na elastyczne zarządzanie pracą.
W praktyce wygląda to tak, że spisujecie na karteczkach kolejne pomysły, wdrażacie, odklejacie stare i doklejacie nowe. Sprintujecie od jednego etapu do drugiego, w efekcie tworząc dynamicznie rozwijającą się aplikację.
Karteczki nie tylko sprawdzą się w pracy informatyka. Możesz je używać gdziekolwiek. Są małe, poręczne i zmieścisz je nawet w kieszeni. Nie są elektroniczne, więc nie trzeba się martwić o wyczerpaną baterię czy uszkodzenia techniczne.
Przykładowe sytuacje, w których możesz wykorzystać karteczki:
Mi osobiście karteczki zauważalnie zmieniły życie. Jeszcze parę lat temu byłam strasznie spontaniczną, impulsywną osobą. Teraz większość rzeczy planuję, zapisuję pomysły i czuję komfort psychiczny. Lubię to. Bardzo pomaga mi to w kreatywnej pracy.
... No i nie tylko pracy. Czytam dużo książek naukowych i z tego materiału robię notatki, zaznaczając sobie karteczkami najważniejsze informacje. Nie można przesadzić - jeśli masz za dużo karteczek, to znaczy, że prawdopodobnie zapisujesz mało istotne informacje. A wtedy efekt wyróżnienia treści znika.
Kwadratowe karteczki doskonale się sprawdzą do składania origami. Swego czasu, byłam fanatyczką papierowych figurek i umiem składać różne kształty z zamkniętymi oczami. Fascynujące zajęcie, ach!
Możesz je kupić w prawie każdym sklepie. Są wszędzie, jak reptalianie. Nieno, żartuję. Po prostu są popularne : - ) Kosztują od 50 gr (chińskie sklepy poukrywane w dziwnych częsciach miasta), przez 2 zł (np Kaufland), po 10 zł w których masz ogromny blok karteczek (chyba jest ich 1000, to już masa ciężka).
Nie chcesz wydawać pieniędzy? Weź zwykłą kartkę, zeszyt czy cokolwiek i potnij na kwadraciki 7x7cm, też mogą być.
Moim zdaniem karteczka karteczce równa i nie trzeba przepłacać. No chyba, że zależy Ci by solidnie przyklejały się do ściany i nie odpadały z biegiem czasu.
Twoja lista zadań wisi na ścianie 2 miesiące? Zastanów się, czy aby na pewno dobrze organizujesz pracę.
Z moich obserwacji wynika, że ludzie na widok sticky notes dostają momentalny uśmiech. Nie wiem od czego zależy taka reakcja, czy od różnorodności kolorów, czy po prostu od podśmiechiwania się z przesadnego zorganizowania współpracownika. Pozytywne emocje? Są! Tego się trzymajmy.
Jesli dotychczas nie używałeś karteczek - zrób sobie challenge. Przez tydzień systematycznie planuj i zapisuj swoje zadania. Po wypełnieniu ich - przekreślaj. Zobaczysz, ile w przeciągu tygodnia robisz dla siebie i swojego rozwoju. Może zauważysz jakieś dziwne nawyki w swoim życiu? Kto wie!
Z chęcią to zobaczę.
Miłego dnia, drogi Czytelniku.